Franken Stein - 2011-07-28 20:35:13

no jak każdy dom Steina połatany z szlakami

Seiran - 2011-07-28 20:44:24

Wlazł za nim, nic nie powiedział. Bo co dom jak każdy, jednak oczy wyszły na wiesz jak zobaczył szwy.

Franken Stein - 2011-07-28 20:57:37

- No wiesz sam go urządzałem
Uśmiechnął się dumnie
- A jak podoba ci się ogród??

Seiran - 2011-07-28 20:59:17

-Eee no bardzo ponury.
Wokoło aura dziwna ala, strach.

Franken Stein - 2011-07-28 21:04:25

- no aha i jeszcze uważaj jeden z nauczycieli ma tu swój grób i lubi z nim łazić i straszyć wszystkich ale poza tym to nawet fajny kumpel
zaśmiał się otwierając drzwi do domu
- wiesz że sam musiałem zrobić z niego zombi... na potrzebę lekcji wyrównawczej

Seiran - 2011-07-28 21:05:53

przełknął ślinę.
-Dzięki za info ale gdzie ja śpie?

Franken Stein - 2011-07-28 21:14:42

- chciałeś w salonie to masz
wprowadza go od razu do salonu jest to pierwsze pomieszczenie od drzwi mające okna na cmentarz

Seiran - 2011-07-28 21:35:48

-Dzięki-Szepnął i usiadł na kanapie,

Franken Stein - 2011-07-28 21:38:37

- jesteś pewien że chcesz tu spać??
spytał się patrząc na niego

Seiran - 2011-07-28 21:48:39

-Tak a czemu by nie?

Franken Stein - 2011-07-28 21:49:34

- boś taki niewyraźny się zrobił
zaśmiał się i skierował do własnej sypilni

Seiran - 2011-07-28 22:05:26

-Bardzo śmieszne.
połozył się i nie mal odrazu zamknął oczy, przez co włosy opadły na oczka.

Franken Stein - 2011-07-28 22:17:05

Przebrał się w piżamę czyli same spodnie i wyszedł aby sprawdzić czy Seiran czegoś nie che a nie widząc go poszedł do kanapy i się nad nią nachylił

Seiran - 2011-07-28 22:21:02

Ten spał dalej, koszulka mu się podwineła. Policzki zaróżowione, i spał niewinnie.

Franken Stein - 2011-07-28 22:27:27

Jak nie mógł przeoczyć takiej szansy?? Delikatnie wspunął łapkę pod koszulkę i zaczoł nasować mu brzusio

Seiran - 2011-07-28 22:29:09

Zamruczał mu jak mały kociak, ba nawet się usmiechnął. Nie zdawał sobie sprawy z tego kto go dotyka. A po ostatnim razie był padnięty.

Franken Stein - 2011-07-28 22:32:13

uśmiechnął się i przeszedł rękom trochę wyżej delikatnie drażniąc sutki

Seiran - 2011-07-28 22:47:41

Jęknał cicho, i bardzoej siez aczerwienił.

Franken Stein - 2011-07-28 22:51:36

Ouścił sutek i ciągle masując jechał na dół do jego męskość

Seiran - 2011-07-28 22:58:40

Jednak ten się nie budził. Ach gdyby wiedział co sie dzieje.

Franken Stein - 2011-07-28 23:02:45

Gdyby wiedział co się dzieje to nie byłoby zabawy. Zaczął delikatnie muskać go próbując  go pobudzuć

Seiran - 2011-07-28 23:12:38

I jak an zawołanie się obudził. Zaczerwienił się jak dziewica i chciał wstać.

Franken Stein - 2011-07-28 23:18:10

- ee nie ma wstawania zresztą ci się podobało i nie zaprzeczaj
uprzedził przeczenie Seirana i zaczął ściągać mu dół

Seiran - 2011-07-28 23:22:47

-Co jak się podbało, spałem matole.
Warknął wyrywając mu się. Najchętniej zmienił by się w kose ale miał szlaban. Zaraz na kose nie na inne bronie.

Franken Stein - 2011-07-29 18:51:36

- aha spałeś ale mogłeś się w każdej chwili obudzić a zamiast tego ty dalej chrapałeś w najlepsze i się uśmiechałeś
zaśmiał się chwytając rękom za krok chłopaka i ściskając aby ten mu się nie wyrwał druom zaś kończył go rozbierać

Seiran - 2011-07-29 18:53:12

Nie mal pisnał jak ten ścisnał. Ba nawet tak sie zaczerwienił ze pomidorek to bladzioch przy nim.

Franken Stein - 2011-07-29 19:09:59

- no widzisz nie warto się stawiać
uśmiechnął się i zaczął powoli stymulować

Seiran - 2011-07-29 19:24:23

Zasłonił usta dłonią. Nie zamierzał nic mówić

Franken Stein - 2011-07-30 13:38:14

zaśmiał się i przyłożył go sobie do ust i lekko przygryzł

Seiran - 2011-07-30 21:54:01

Pisnłą, zadsłonił usta rękami

Franken Stein - 2011-07-31 16:56:49

zakręcił języczkiem kółeczka wokół niego

Seiran - 2011-07-31 17:07:03

St5arła się dalej niec nie mówić. Zaczerwienił się jak burak

Franken Stein - 2011-07-31 17:54:29

przejechał po całej długości języczkiem na samym końcu znów wkladając sobie go całego do ust

Seiran - 2011-07-31 18:18:17

Nie dał rady i znów jęknał z całych sił

Franken Stein - 2011-07-31 18:22:49

przyśpieszył ruchy głową jęki dodatkowo pobudziły go

Seiran - 2011-07-31 18:32:41

Zacisnął łapki na kanapie i doszedł w jego usta.

Franken Stein - 2011-07-31 18:38:55

Przyjął wszystko co ten raczył mu dać. Przełknął biały płyn po czym uśmiechnął się szeroko i poniósł się. Nachylił się nad twarzą Seirana i pocałował go
- robisz postępy mały jeszcze trochę i będzie się można w końcu z tobą zabawić na poważnie

Seiran - 2011-07-31 18:45:02

łapał oddech, no tak orgazm go zmęczył
-J..jak na poważnie? I w czym postępy?
Spytał czerwieniąc się

Franken Stein - 2011-07-31 19:12:04

- mało bym nie zapomniał że ty przecież niczego nie zauważysz
zaśmiał się a widząc jego czerwoną twarzyczkę miał ochotę go przelecieć jeszcze raz
- dłużej można się z tobą bawić przed orgazmem a na poważnie to zobaczysz puki co nie jesteś jeszcze na to gotowy
tłumaczył cierpliwie wodząc palcem wzdłuż jego męskości

Seiran - 2011-07-31 19:15:37

Zamknął oczka, dreszczyk go przeszedł. Znów wargi zagryzł, i przeszlo mu przez myśl że będzie tylko zabaweczką erotyczną.

Franken Stein - 2011-07-31 19:17:33

- wiesz korci mnie żeby powtórzyć kantorek w Shibusenie co ty na to??
oj tak on miał na to ochotę i to dużą zwłaszcza że jego broń się tak pysznie rumieniła

Seiran - 2011-07-31 19:20:47

Zrobił wielkie oczy. Zasłonił rękami krok. I nogi razem wziął.
-Nie ma mowy, nie będę tylko twoją zabaweczką.
Warknął tylko i zdzielił go.

Franken Stein - 2011-07-31 19:26:16

Z łatwością uniknął uderzenia. Ale cóż to. Ściągnięte brwi i ten grymas na twarzy. Chyba ktoś tu nam za skórę zaszedł Steinowi
- Tylko zabaweczką mówisz?? Nie wiesz co to znaczy więc siedź cicho
Wysyczał mu do ucha
- A może chcesz się przekonać?? Zgoda

Seiran - 2011-07-31 19:28:58

Oj chyba przegiął, ale tu o jego tyłek chodzi. No cóż zaczął się szarpać.

Franken Stein - 2011-07-31 19:43:19

Przegiął mało powiedziane. Stein mu tego nie odpuści przez bardzo długi czas. Chwycił go za ramiona unieruchamiając. Na twarzy ma ten swój uśmiech kolanem przytrzymując mu krok.
- No to co zabaweczko zabawimy się??

Seiran - 2011-07-31 19:48:22

Cholera! nie mógł się ruszyć nie dobrze. Lecz co mogł zrobić, jedynie się szrpać.

Franken Stein - 2011-07-31 19:56:10

- widzę że nie masz nic przeciwko więc graj muzyko
wolną rękom wyciągnął strzykawkę z jakimś płynem i wbił ją z arterię Seiranowi. To był środek nasenny
- zobaczymy się za chwilę
powiedział schodząc z niego a chwytając za coś co przypominało sznur
- graj muzyko graj

Seiran - 2011-07-31 20:05:11

Zabolało, jęknął z bólu. Walczył ze snem, starał się nie zasnąć. oczka miał ciężkę i zasnął.

Franken Stein - 2011-08-01 14:45:57

- no to czas do roboty. Niech chłopka pożałuje swych słów i przekona się co to znaczy być zabawką w moich rękach
Przeniósł go do swojej sypialni. Całkowicie go rozebrał i związał całego sznurem w ten sposób że ten miał nogi w rozkroku podkurczone i przywiązane do ramy a ręce z tyłu związane. Zamontował mu też wibrator.
- Teraz trzeba tylko czekać aż ten się obudzi co powinno za chwilę nastąpić. Nie podałem mu chyba aż tak dużej dawki prawda??
Podniósł mu powieki i świecąc w nie małą latareczką sprawdzał czy dawka nie była za duża. Na szczęście wszystko w porządku Zaśmiał się. W porządku dla niego a nie dla tego prawiczka.

Seiran - 2011-08-01 17:30:32

Nie wiedział zupełnie co się znim dzieje. Powoli sie budził, czuł się jakby miał kaca. Ale jak chciał sie poruszyć nie mógł. Spojrzał na siebie.
-WTF!O_O
Zrobił zdziwioną minę, ale co to znów ten rumieniec na twarzy?

Franken Stein - 2011-08-01 17:41:52

Dochodzącemu do siebie Seiranowi towarzyszył śmiech Steina
- a więc jak się ma moja zabaweczka jak sam to stwierdziłeś
Stein siedział na przeciwko niego i zdawał się pożerać go wzrokiem

Seiran - 2011-08-01 17:51:02

-Że co?
Starał się uwolnić.
-puszczaj mnie.

Franken Stein - 2011-08-01 18:03:20

- mówiłem ci że dam ci zaznać co to znaczy być moją zabaweczką
Stein stał się baaardzo poważny. On nie żartował. Wyjął za to z kieszeni pilot i pokazał go Seiranowi
- wiesz co to jest??

Seiran - 2011-08-01 18:04:48

Spojrzał na pilota, westchnął a już mysląłm ze będzie inaczej. Chyba znów to samo będzie przeżywał.
-Tak pilot od tego co mi daleś.
Powiedział jak zbity pies.

Franken Stein - 2011-08-01 18:09:39

- taaa a wiesz co będzie z tobą po tym jak już się napatrzę??
włączył wibrator zaczynając od najniższego stopnia

Seiran - 2011-08-01 18:12:34

-Eh przelecisz mnie nic nowego.
Mruknał coś jeszcze pod nosem, zagryzając wargi by nie jęknąc.

Franken Stein - 2011-08-01 18:19:09

- nie choć mam na to ochotę
zaśmiał się zwiększając częstotliwość
- a co tam się mruczy pod nosem?? wiesz że to nie kulturalne w towarzystwie mówić do siebie

Seiran - 2011-08-01 18:21:38

Starał się nie jękać ale było trudno. A tu co? Tyłeczkiem macha?

Franken Stein - 2011-08-01 18:29:23

- cóż to... machamy tyłeczkiem?? Rozumiem
cały czas był poważny oparł głowę na dłoni osuwając się w fotelu cały czas mu się przyglądał wyciągnął w końcu notes i nie zmieniając pozycji zaczął coś notować

Seiran - 2011-08-01 18:30:12

A jak tu nie machać. No kurka wodna, masz coś wtylku to machasz xD

Franken Stein - 2011-08-01 18:34:25

zwiększył tępo do maksimum nie przebierając w środkach cały czas notował coś w notesie nie spuszczając z niego wzroku

Seiran - 2011-08-01 18:39:51

Nie jeczał, ha mocny gość. Ale tyłeczkiem dalej machał. Szkoda ze skończy jako zabaweczka. A kto wie sam by zrobił pierwszy kroczek.

Franken Stein - 2011-08-01 18:41:42

- obiekt wykazuję prawidłowe odruchy
powiedział do siebie notując zaczął też bawić się szybkością raz wolniej raz szybciej ciekawy czy to go złamie

Seiran - 2011-08-01 18:42:36

Jednak nie? Zaraz czyżby ktoś już znim tak robił? Eee nie wiem an mnie nie patrzcie, Nie jeczał.

Franken Stein - 2011-08-01 18:44:41

- brak reakcji
uśmiechnął się wstał i podłączył mu jeszcze jedno urządzenie włączając oby dwa

Seiran - 2011-08-01 18:45:33

Zagryzł wargę do krwi, jednak nie jęczał. Coś się działo?

Franken Stein - 2011-08-01 18:58:45

- ciągle bez zmian. Seiran jak się czujesz
spytał ale nie zmienił pozycji w jakiej wcześniej siedział

Seiran - 2011-08-01 19:06:51

-Dzięki......Fa..fajnie
Jeknał jednak, zaczaerwienił się jak dziewica.

Franken Stein - 2011-08-02 15:55:17

ten tylko uśmiechnął się i zapisał znowu coś w notesie. Ale tym razem się ruszył. Podszedł do związanej broni i pocałował go
- chyba już długo nie wytrzymasz co??

Seiran - 2011-08-02 22:58:22

Czerwienił się dalej, wytrzyma postara się. Choć teraz miał mine jak miskai na kanapie. Gdy nie powiem co z usagim robil.

Franken Stein - 2011-08-04 18:34:00

Całował go coraz niżej aż doszedł do sutków. Do jednego przyssał się co chwila go przygryzając

Seiran - 2011-08-05 18:38:40

Jękał mu cicho, czerwoeniąc się.

Franken Stein - 2011-08-05 18:49:36

Oderwał się po chwili wyraźnie zadowolony
- mam nadzieję że następnym razem zanim posądzisz mnie o zabawę innymi zastanowisz się dobrze
Ściągnął fartuch i koszulkę odsłaniając tors równie pozszywany co jego golf stanął przed nim i bawił się nożem
- masz dwie opcje albo przeprosisz i puszczę w niepamięć albo będziesz tak siedzieć puki nie zrozumiesz swoich błędów. A więc co wybierasz??

Seiran - 2011-08-05 18:51:18

Wzrószył tylko barkami.
-I tak zrobisz zemną co chcesz, nie potrafisz inaczej się obchodzic.
Mruknął patrząc mu prosto w oczy.

Franken Stein - 2011-08-05 19:03:13

Westchnął ciężko opuszczając ramiona ściągnął okulary i rozmasował sobie oczy spojrzał na Seirana bez nich choć tak naprawdę go nie widział
- ciężki orzech do zgryzienia dał mi Shinigami sama
Wyprostował się podszedł do Związanego chłopaka i zaczął rozcinać więzy gdy już skończył podał mu jego ubranie zebrał swoje i ruszył ku wyjściu z pokoju
- weź sypialnie ja mogę się przespać na kanapie. Jutro pomyślimy nad twoim nowym lokum chyba że w co oczywiście wątpię po moim wybryku będziesz chciał zostać u mnie

Seiran - 2011-08-05 19:11:37

Westchnął zakrywając się kadrą, mruknął cos pod kądrą. Shinigami jeszcze nie rozmawiał z steinem na temat kosy. Chłopak tylko skulił się, a no własnie sam Shinigami wezwał do siebie Steina na rozmowę.

Franken Stein - 2011-08-05 19:28:34

Ten podszedł do ulstra z nie za ciekawą miną. Przez drzwi mogła do Seirana dochodzić część rozmowy
- tak tak wiem... wiem jak reaguje na chaos i czarną krew... nie nie potrzebuje zmiany ani broni ani miejsca... tak tak wiem znasz mnie przecież dla mało kogo jestem taki jak dla niego... wiem że spartaczyłem robotę ale nie mogłem się powstrzymać po prostu... tak będzie zdolny żeby jutro przyjść do szkoły postaram się o to cześć
Rozmowa zakończona. Słuchać jak Stein chodzi po salonie i coś do siebie mówi. W końcu hałas jak gdyby ktoś albo coś zrzucił albo w coś kopnął lub ewentualnie jedno i drugie
- dureń ze mnie stary dureń. Trza było się opanować a nie lecieć na niego przy pierwszej lepszej okazji. Teraz pewnie nie będzie chciał mnie nawet na oczy widzieć a co dopiero znać. No ale to przecież dla cb standard nie Stein... dureń stary dureń... najlepiej będzie jak oddasz go komuś innemu tak bedzie najlepiej dla niego

Seiran - 2011-08-05 19:36:20

Coś tam słyszał, ale nie rozumiał z tego za wielie. Steina dobrze rozumiał. Pamiętał co mówił mu Shinigami, wstał i poszedł do salonu. Spojrzał na niego i poszedł po miotłę. Nic nie mówiąc postrzątał.

Franken Stein - 2011-08-05 19:44:14

- lepiej będzie jak wrócisz teraz do łóżka. Miałbym jeszcze próbę abyś się puki co nie ubierał muszę sprawdzić czy nie narobiłem większych szkód
wstał ale na niego nie spojrzał poszedł tylko do swojego laboratorium i tam się zamknął słychać było że znów sprawdzał nowe leki na sobie

Seiran - 2011-08-05 20:02:33

Posprzątal i westchnął, wrócił do łóżka.
-Znów wszystko spiepszyłem.
Mruknął tylko pod nosem, lecz nie zostawi go. Nie może ale czemu to zostanie tajemnicą.

Franken Stein - 2011-08-06 17:16:08

W końcu wyszedł ze swojego laboratorium z małą skrzynką.
- Nie będę cię ciągnął do laboratorium bo byś się przeraził. Jeszcze nie sprzątnąłem w nim po ostatniej sekcji a teraz połóż się grzecznie nie będzie boleć
Uśmiechnął się smętnie i zaczął rozkładać przyrządy potrzebne jemu w tej chwili
- wolisz znieczulenie miejscowe czy ogólne??

Seiran - 2011-08-06 18:51:16

-Uwierz wiedźmy gorsze rzeczy pokazywały.
Uśmiechnał się tylko.
-Sam wybierz, ja się nie znam.

Franken Stein - 2011-08-06 22:04:12

- chodzi mi czy chcesz narkozę czy po prostu mam ci znieczulić tyłek?? Ja mam tylko naprawić co zepsułem sam wybierz ale wolałbym znieczulenie miejscowe bo z ogólnego nie zawsze się wybudzają pacjenci
uśmiechnął się szeroko i wziął strzykawkę do ręki stając nad Seiranem wyglądał jak prawdziwy demon którym zresztą był
- a więc??

Seiran - 2011-08-06 22:07:15

-Niech będzie narkoza. Wierzę w twoje umiejętności.
Znów uśmiech i leżąy grzecznie.

Franken Stein - 2011-08-06 22:10:36

- no to wdychaj mały
Przyłożył mu do ust chusteczkę nasiąkniętą specjalną substancją
- miejmy nadzieję że nie rzucasz się przez sen
zaśmiał się i sprawdził ostrość noża

Seiran - 2011-08-06 22:15:10

Śpie jak zabity, aż prosi się by pocałowac i się zając

Franken Stein - 2011-08-06 22:24:58

jak proszą to się daje więc ucałował delikatnie w te jego ustka i zabrał się do pracy
- No Stein pokarz coś ty tu nawyrabiał
i zabrał się do roboty. Gdy skończył uśmiechnął się do siebie wytarł ręce i usiadł do kompa

Seiran - 2011-08-06 22:30:12

Zaczerwienił sie przez sen, ciekawe o czym mysli. Spal tak dłuuugo a jak się obdził poszedł do kuchni i zrobił mu coś. ładnie pachneiłao karteczkę zostawił i dalej szedł spać

Franken Stein - 2011-08-07 17:26:33

Ten był tak zaabsorbowany pracą że nie zauważył że ten się wybudził. Gdy wstał w końcu rozmasowując obolały kark popatrzył na śpiącego Seirana i trochę się zmartwił. Nie wychodził z pokoju
- Powinien się już dawno obudzić a on dalej śpi. Ale to chyba nie jest śpiączka bo jeśli tak to mam kłopoty

Seiran - 2011-08-07 23:40:51

pochrapuje sobie talej, poprostu usnelo mi sie po narkozie. XD W kuchni czekało już jedzenie na steina.

Franken Stein - 2011-08-09 18:33:22

pociągnoł nosem czując śniadanie uśmiechnął się do siebie i poszedł do kuchni zacząło jeść śniadanie czytając jednocześnie gazetę którą przyniusł mu rano Sid
- no to wiemy że przegiołem w nocy
powiedział do siebie na widok jednego artykułu o nim

Seiran - 2011-08-09 18:35:52

Wstał tylko czuł się jak na kacu. Wszedł do kuchni, niczym zoombie i porpostu zrobił sobie kawę.

Franken Stein - 2011-08-09 18:45:11

Spojrzał na broń która weszła nieświadoma. Zaśmiał się ale dla pewności spytał się
- Seiran dobrze się czujesz??

Seiran - 2011-08-09 20:19:35

-Tak tylko głowa mnie boli.
odpowiedział tylko, głowa mnie boli.

Franken Stein - 2011-08-09 22:55:36

Zaśmiał się
- skutek uboczny niedługo przejdzie a jak już robisz kawę mi też

Seiran - 2011-08-09 23:00:35

Mamarotał coś pod nosekim i podchodzi do półki, lecz sięgnąć nie moze po kawe. No tak nasza kosa troszke mała jest.

Franken Stein - 2011-08-09 23:04:27

Uśmiechnął się i Seiran zobaczył nad swoim ramieniem rękę Steina. Wziął kawę i podał ją kosie tuląc się do niego od tyłu
- proszę bardzo

Seiran - 2011-08-09 23:10:44

-Eee...dzięki
Odpowiedział czerwieniąc się.
-Jak mnie bedziesz trzymał nie zrobie kawy.
Stara się zachowac spokój by sie nie rumienić.

Franken Stein - 2011-08-09 23:17:13

- mogę poczekać na kawę
powiedział wtulając się w zagłębienie w jego szyi po chili puścił go i wrócił na swoje miejsce. Skończył swoje śniadanie i zabrał się do czytania gazety
- dziękuje za śniadanie
rzuca zza gazety

Seiran - 2011-08-09 23:25:54

-Hmm nie ma sprawy, choć tak podziękuje za to ze mogę tu meszkać.
Usmiechnął sie podając mu kawe, sam napił się swojej.

Franken Stein - 2011-08-09 23:28:46

Zapalił papierosa. Wziął kawę uśmiechając się tym razem... normalnie?
- a mieliśmy ci dzisiaj szukać jakieś nowego mieszkania... tak się zapierałeś że nie chcesz u mnie mieszkać a więc jednak zostajesz??
Złożył gazetę tak aby nie widać było artykułu o nim

Seiran - 2011-08-09 23:31:48

-Wiesz jak chcesz mogę zostać
Głupia minka i grapał się po głowie. Szybko jednak upił kawy by nie było widać ze jest zakłopotany. Zaraz czy Stein się uśmiechna tak to był usmiech Ludzie otwierać bimber.

Franken Stein - 2011-08-09 23:37:07

Nie bimber tylko skrzynka sake i połówka do otwarcia bo on żeczywiście obdarzył Seirana zwykłym pospolitym uśmiechem jakich jest od grona i cui cui. Wypił łyk kawy
- Nie do mnie należy ta decyzja ale miło by było w końcu pomieszkać z kimś jeszcze poza przyrządami do cięcia i ranienia

Seiran - 2011-08-09 23:40:17

-Więc ja nie mam nic przeciwko, mogę zając kanapę. Ale po troich badaniach sprzątaćnie będę.
skarcił go palcem, i znów palną coś głupiego.

Franken Stein - 2011-08-09 23:43:55

- dobrze dobrze to ja sam posprzątam bo jeszcze mi coś poprzestawiasz jak Spiryt. Jak on mi wysprzątał laboratorium to nigdy zawsze wszytko stało albo tam gdzie nie trzeba albo np trucizna w miejscu odtrutki
Zaśmiał się po czym zamyślił na chwilę
- ale nie godzi się aby mój partner spał na kanapie... puki co zajmiesz moją sypialnie a ja coś wykombinuje

Seiran - 2011-08-09 23:48:19

-Hmm? Ale mi kanapa wystarczy serio. No zobacz jestem tak drobny ze się zmieszcze. Zresztą przywykłem do niewygody.

Franken Stein - 2011-08-09 23:54:25

- no ale gość to gość śpisz w sypialni albo
błysk okularów i przez przemknął jego uśmiech szaleńca co oznacza że nie koniecznie będzie czekał do wieczora
- a więc?? śpisz u mnie w sypialni a ja sprawie drugie łóżko

Seiran - 2011-08-09 23:58:11

Przerażał go ten usmiech.
-N..no dobra niech będzie

Franken Stein - 2011-08-10 00:03:49

- grzeczny chłopiec
wypuścił uśmiechnięty obłok
- to ustalone a teraz czas się chyba powoli zbierać do szkoły

Seiran - 2011-08-10 00:05:56

-Hmm ale miałem tu z tobą przez tydzień siedzieć.
Drapał sie po głowie, przecież shini-sama mu kazał.

Franken Stein - 2011-08-10 10:16:44

- eee zdawało ci się że on tak mówił mam dość siedzenia w domu
uśmiechnął się i zaczął zbierać
- to jak idziesz??

Seiran - 2011-08-10 17:16:04

-No dobra niech będzie.
Uśmiechnął się.

Franken Stein - 2011-08-10 17:27:22

- emmm jak łatwo cię przeciągnąć na swoja stronę
zaśmiał sie i ruszył ku drzwiom

Seiran - 2011-08-10 18:18:28

-No cóż jak to mówiłeś, posłuszeństwo miało być.

Franken Stein - 2011-08-10 18:27:17

Spojrzał na niego dziwnie
- Seiran nie poznaję cię dzisiaj... gdzie się podział ten wczorajszy facet który mi się stawiał

Seiran - 2011-08-10 18:30:20

-Uznał że nie watro się stawać
Odpowiedział mu na pytanko

Franken Stein - 2011-08-12 14:56:57

Skrzywił się ale wzruszył rękami
- osobiście bardziej podobał mi się ten który się stawiał... był z nim przynajmniej troch zabawy... a ty się nie boisz że Shinigami się wkurzy na cb że się mu sprzeciwiłeś
Spojrzał na niego znad okularów

Seiran - 2011-08-12 22:24:10

-Hmm wiesz, to czy się boje dobrze powiedziane. on mnie rzeraża.
Czym prędzej ruszam do szkoły.

Franken Stein - 2011-08-14 16:36:16

Zaśmiał się idąc za nim
- on jest nawet śmieszny... bardzo bezpośredni ale da się znieść za to jego syn jest gorszy ale go poznasz dzisiaj
uśmiechnał się tajemniczo obejmując Seirana w pasie i całując w policzek spojrzał sie pzed siebie i powiedział jakby nigdy nic
- ciekawe czy Sid jest u siebie??

Seiran - 2011-08-15 01:11:32

No cóz zaczerwienił sie biedaczynka.
-Niewiem, a poco pytasz?

Franken Stein - 2011-08-15 17:10:35

- bo będziemy mijać jego nagrobek i zastanawiam się czy jeszcze śpi czy już wyszedł do szkoły...
jego dotąd uśmiechnięta twarz stęrzała
- zapomniałem że jest przeze mnie w szpitalu... może lepiej zostanę w domu
puścił kosę odwrócił się i wszedł z powrotem do domu zamykając za sobą drzwi w ponurym milczeniu
nie mam zamiaru wracać do szkoły puki tamta afera nie wycichnie... niebyłoby dobrze abym teraz się tam pojawił... znowu będzie jak wtedy
Poszedł do laboratorium i znowu usiadł przed komputerem zaczynając od nowa analizować skończoną nad ranem sprawę. Wolał zatopić się jeszcze raz w robocie niż stawać oko w oko ze spojrzeniami ludzi postrzegających go jako potwora. Odchylil się w tył na kześle ściągając okulary i rozmasowując sobie zmęczone oczy. Zamierzał siedzieć przy tym jak najdłużej.
- to nie mam najmniejszego sensu... dopiero co rodzice pozwolili chodzić dzieciom do szkoły a ja strzeliłem taki numier... Sid w szpitalu, zaatakowałem Shinigamiego a tamta uczennica wyprowadziła się z rodziną z miasta a on daje się nie mieć mi tego za złe... mimo wszystko nie moge sobie wybaczyć... postąpiłem jak napalonja świnia więc tak jestem przez niego postrzegany... Stein znowu zawaliłeś na każdym froncie

Seiran - 2011-08-17 00:01:48

Westchnał tylko, sam lepszy nie jest, przecierz nie dośc że jest bronią to ze kazdy przynim szaleje. Spuścił głowe i co zrobił sam wrócił, usiadł na kanapie. Zacisnał ręcę w pięści, wkurzył się nie na żarty.
-Jestem bez nadziejny, wogóle nie powinien był wtedy zyć.
Mruknął do siebie.

Franken Stein - 2011-08-17 13:45:07

Nachylił sie z powrotem ku komputerowi. Zamierzał zanurzyć się w pracy gdy usłyszal zamykanie drzwi.
- Pewnie to Seiran... lepiej go chyba będzie zostawić w spokoju
Westchnął i zabrał się do pracy. Nie ruszał się z miejsca przez 3 h a gdy w końcu sie podniusł po prostu zmienił miejsce z gabinetu na laboratorium przechodząc przez salon bez słowa. Był zmęczony ale co tam... przecież on nie spał od 3 dni...

Seiran - 2011-08-17 23:12:04

Zauwazył go, wstałi poszedł za nim.
-połóż się, marnie wyglądasz.
Seiran był cos dziś ponury i posepny. Ciekawe dlaczego? No cóż poprostu, powiedział tek złapał go za rękaw i zaciągnąl do sypialnie. Rzucił na łozko i okryl.
-Wara jak mi sie ruszysz
Nie patrzył na niego jak to mówil.

Franken Stein - 2011-08-19 17:16:50

Zdziwił się widząc go. Uśmiechnął się czuło i nie protestował jak ten zaciągnął do sypialni.
- Dziękuje
Szepnął po drodze. Położył się w łóżku i spojrzał na niego. Usiadł na łóżku chwytając go za rękę. Miał poważną minę. Choć na szarej twarzy z cieniami pod oczami to wyglądało dość strasznie.
- Seiran co ci??

Seiran - 2011-08-21 10:48:14

-mi nic wszystko w jak najlepszym pożądku.
Mruknął pod nosem, nadal na niego nie patrzył. Bo gdyby teraz patrzeć na niego chciało by się go przytulić.
-Masz odpocząć poprostu i bez duskusji.

Franken Stein - 2011-08-22 20:09:51

- mnie tak łatwo nie oszukasz. Przecież widzę że coś jest nie tak więc takim
nic mi się tu nie wykręcisz. Seiran spójrz na mnie
Przyciągnął go bliżej siebie rękom odwracając mu delikatnie twarz uważając żeby nie narobić mu niepotrzebnego bólu. |Zaraz Stein jest delikatny?? Seiran coś ty z nim zrobił??| Patrzył na niego poważnie ale jednocześnie na tyle łagodnie na ile potrafił się zebrać
- Powiedz mi chyba że naprawdę nie chcesz

Seiran - 2011-08-23 01:26:06

-Naprawdę nic, spij.
mruknał tylko i usiadł  obok na łóżku.
-ostatnio mniewam złe sny to wszystko.
Spojrzał na nie go lecz co było w tyc jego ślepkach?

Franken Stein - 2011-08-24 10:59:02

Uśmiechnął się czuło i przyciągnął go bliżej by następnie zamknąć go w uścisku swoich ramion. Nie robił nic takiego, po prostu tuli Seirana jak małego chłopca. Zaśmiał się i poklepał go po główce. Za tą wesołością oczywiście zastanawiał się co widział w jego oczach. Jednego był pewien że nie było to naturalne. Wstał z łóżka i podszedł do biórka. Wziął z niego notes w którym wcześniej zapisywał obserwacje w zachowaniu Seirana gdy był przywiązany do łóżka.
- No to zastanówmy się co jest przyczyną twoch koszmarów.... możemy spróbować umieścić cię w domu w mieście to powinno pomóc albo zastosować starą metodę że po oprostu będziesz spał ze mną w łóżku. Co wolisz??
Drapał się ołówkiem po głowie. Ziewnął potężnie ale uporczywie nie kładł się spać. Jeszcze ni teraz.

Seiran - 2011-08-24 11:31:28

Zdziwiło go to, ale słyszał od Shinigamiego ze potrafi być delikatny. No nic uśmiechnął się lekko, i spojrzał an niego.
-Powiem ci jak się wyśpisz, choć pewnie w mieście było by mi zimno i samotnie.
Powiedział z uśmiechem na ustach. Sam był senny a czemu nie wiadomo.

Franken Stein - 2011-08-25 22:47:06

- Że zimno to może nie ale na pewno samotnie więc żebyś nam się nie przeziębił...
wszedł do łóżka i poklepał miejsce obok siebie
- No to jak ja mam iść spać to ty też się prześpij bo będziesz straszyć zamiast mnie

Seiran - 2011-08-25 23:04:22

Ziewnął tylko i usiadł na łóżku. Był zmęczony więc grzecznie się położył. Zapominając zupełnie o tym co się w szkole stało i zasnął lezac na boczku.

Franken Stein - 2011-08-25 23:21:43

Okrył Seiranka kołdrą i przytulił go do siebie od tyłu. Zasnął u jego boku starając się nie zastanawiać co będzie jutro. Rano obudził się ale nie wstawał. Ciągle jeszcze trzymał Seirana w objęciach tyle że w nocy musiał ściągnąć koszulkę bo teraz leżał przed nim praktycznie cały rozebrany i bezbronny. Całą siłą woli powstrzymywał się aby nie pocałować go

Seiran - 2011-08-25 23:34:14

Chlopak spał nieświadomy niczego spał słodko. Wtulał się w poduszkę a włoski opadły mu na oczy. Wiercił się co jakiś czas. miął nie spokojny sen, ale na tyle spokojny by spał.

Franken Stein - 2011-08-26 17:01:37

Uniósł się na łokciu i uśmiechnął się czuło. Wolną rękom delikatnie odgarnął mu włoski i sprawdził kilkakrotnie czy Seiran na pewno śpi. Gdy już był pewien złożył na jego ustach delikatny pocałunek. Szybko się podniósł zanim ten zdążył coś poczuć a raczej zanim nie przywarł do niego w namiętnym pocałunku.
- Seiran kochanie spokojnie
Pogłaskał go czule po główce gdy ten zaczął mu się wiercić

Seiran - 2011-08-26 18:49:25

wiercił mu sie nadał. Ale przez sen gdy ten go głaskał zamrukał mu jak kotek. Nieświadomy tego nawet się w niego wtulił.

Franken Stein - 2011-08-27 13:42:52

Zaśmiał się. Nieprzestając go głaskać przytulił go jeszcze raz. Musnął ustami jego szyję.
- Seiranek kochanie wiercisz się jakbyś tam cuda wyczyniał...

Seiran - 2011-08-27 15:35:09

Wybełkotał coś przez sen, i dalej się powiercił.

Franken Stein - 2011-08-28 14:21:49

No cóż jak nie zareagował to znaczy że albo nie chce się obudzić albo na tyle mocno śpi. Tak czy inaczej korzystamy z nadarzającej się okazji. Jeszcze raz musnął ustami szyję chłopaka jedną łapką delikatnie drażniąc sutek.
- Tylko mi się nie obudź tytaj

Seiran - 2011-08-28 14:27:53

Mimo ze śpie, rumieńce się pokazały, jękam chwilę. Ale dalej śpie, jakoś nie mamzamiaru się obudzić.

Franken Stein - 2011-08-28 14:37:38

|Łiii robimy bimbe xD| Uśmiechnął się szeroko. Czyli miał wolną rękę. Przygryzł płatek ucha nie puszczając sutka. Nogą też już zaczął powoli manewrować tak żeby przesunąć ją w odpowiednie miejsce a jego nie obudzić. Korzysta puki może.

Seiran - 2011-08-28 14:39:05

Czerwienił się bardziej, jeknał głosniej i wiercił się. Miał mimo wszystko wypusktę w spodniach, ale się nie obudził.

Franken Stein - 2011-08-28 15:06:47

Gdy noga wylądowała w końcu tak gdzie on chciał począł nią ruszać. Wolną rękom zniżył się do zapięcia w spodniach. Bardzo go zadowoliło że chłopak reaguje na jego pieszczoty.

Seiran - 2011-08-28 15:09:00

Oj chyba zaczynal się budziać, o czym świadczyły jeszcze bardziej głośniejsze jęki.

Franken Stein - 2011-08-28 15:14:46

Teraz już był za daleko żeby się cofnąć. Może jakby ten zaczął się budzić jakieś 5 min temu do może może teraz wsadził mu rękę pod spodnie i jakby nigdy nic zaczął nią ruszać. Obserwował też Seiranka tak żeby jak już do końca się obudzi szybko się wycofać.

Seiran - 2011-08-28 15:24:43

Jęczałdalej, i w koncu otworzył oczy. Jakie było jego zdziwnienie.

Franken Stein - 2011-08-28 15:28:28

Wyciągnął rękę z jego spodni i przytulił go. Uśmiechnął się do niego szeroko uśmiechem wyrażającym że coś mu się udało
- Dzień dobry Seiranku. Jak ci się spało??
Sprawiał wrażenie że nic się przed chwilą nie stało

Seiran - 2011-08-28 15:43:09

Jak się spało? on teraz się pyta jak się spało.
-D...dobrze
odpowiedział mu zdziwiony.

Franken Stein - 2011-08-28 15:47:38

- To się cieszę. Wiesz zacząłeś się kręcić i jakby jęczeć więc byłem ciekaw co ci się śniło. Wierciłeś się jakby ci się nie wiadomo co śniło
Zaśmiał się i puścił go. Widać było że dość niechętnie. Usiadł i z wiszącego obok fartucha wyciągnął paczkę papierosów i zapalił. Wolną rękom też zaczął masować sobie krocze narzekając że jest obolały
- No więc co ci się śniło??

Seiran - 2011-08-28 15:59:27

Usiadł i spojrzał na niego, nie wiedział o tym że nadal byl rumiany.
-Co mi się śniło nic takiego.

Franken Stein - 2011-08-28 16:09:52

Spojrzał na niego i ten jego rumieniec i miał po raz kolejny miał kłopot. Znowu miał na niego chętkę. Co było najgorsze najwidoczniej ten nie był świadomy jak na niego działa. Znów zabolał w kroczu na co ten się odwrócił. Oj on chyba wpadnie dzisiaj do klubu Spiryta bo zaraz będzie miał w domu znowu rozwścieczoną broń.
- Aha to ciekawe

Seiran - 2011-08-28 16:14:53

-Stein cos nie tak?
Spytał patrząc na niego, coś mu nie pasowało mu w zachowaniu doktorka.

Franken Stein - 2011-08-28 16:28:19

- Nie wszytko w jak najlepszym porządku
Odpowiedział ale się na niego nie spojrzał. Jeśli na niego spojrzę to mogę dać sobie rękę uciąć że się nie powstrzymam i wezmę go choćby siłą Siedział i próbował pozbyć się uporczywego bólu. Jednak całe jego wysiłki nic nie dały bo wystarczyło że przypomniał sobie jego rumieńce i znowu powtarzała się historia

Seiran - 2011-08-28 16:32:32

Spojrzął na niego, no nie naprawdę mu nie pasowało zachowanie Steina. Wstal i poszedł, a raczej próbował iśc do kuchni.

Franken Stein - 2011-08-28 19:21:57

Odwrócił się mechanicznie
- Gdzie idziesz??
No tak jeden rzut oka a on dostaje takiej chcicy że nie pytać. Po prostu nie może oderwać od niego wzroku zwłaszcza że Seiran był jeszcze bez koszulki. Blada cera... piękny tors... Ciekawe czy by się wyrywał jakbym tak teraz podszedł i polizał go po karku i szyi?? Już jest dla Steina za późno. Puki go nie weźmie nie będzie spokojny. W związku z tym podniósł się z miejsca i wolnym krokiem szedł ku Seiranowi. Jego oczy przybrały kolor ciemniejszy o może dwa odcienie od kryjącego się w nich pożądania.

Seiran - 2011-08-28 21:18:52

-Hmm do kuchni idę.
Odpowiedział nie patrząc na niego, ale gdyby spojrzał pewnie bye było jedno słowo Hodu !!!!!!

Franken Stein - 2011-08-28 21:30:51

Oj tak to słowo idealnie pasowało do pozycji na której znalazł się Seiran. Stein sunął dalej ku niemu jakby nie słysząc jego odpowiedzi. Jak drapieżnik do ofiary mogło przemknąć przypadkowemu przechodniowi przez myśl ale oni przecież byli na środku cmentarza. A więc zero światków jak będzie gwałt.
- Poczekaj chwilę z tą kuchnią
Wychrypiał uśmiechając się szeroko do niego i wyciągając ku niemu swoje pozszywane ręce. Sam był już w samych spodniach

Seiran - 2011-08-28 21:48:37

-Hmm niby czemu?
Odwrócił sie do niego, i jaka była jego minak. Taka jak misakiego gdy wydarł się na usagiego w jego pokoiku.

Franken Stein - 2011-08-28 21:56:22

- poczekaj chwilę
uśmiechnął się podchodząc do kosy i przypierając ją do ściany
- masz dwa wyjścia albo oddasz się po dobroci i nie będzie bolało albo pogadamy inaczej
wyszeptał mu do uszka przygryzając płatek. Co tam będzie go targał do łóżka ściana też dobra XD

Seiran - 2011-08-28 21:57:59

-Nie, zostaw mnie
Zdzielił go z liścia.
-Nie chce nie rozumiesz tego czy jesteś poprosty tak napalona świnią
Mówił wsciekły recemu drżały i spuścił głowę.
-Nie psuj wszystkiego.
Powiedział cicho.

Franken Stein - 2011-08-28 22:13:03

Chyba tylko przez to że nie mógł myśleć o niczym innym nie zauważył ręki która go spoliczkowała. To rozjaśniło mu nieco umysł. Odsunął się od niego patrzył już przytomniej. Zmarszczył czoło nie bardzo rozumiejąc
- czego nie mam niszczyć?? Dobrze że do niczego nie doszło

Seiran - 2011-08-28 22:15:10

-Nie ważne i tak nie zrozumiesz.
powiedział ze spuszczoną głową. Nie patrzył na niego.
-To ja ide śniadanie zrobić.

Franken Stein - 2011-08-28 22:17:11

Złapał go za rękę nie umożliwiając mu odejście
- Czego nie zrozumiem??

Seiran - 2011-08-28 22:28:31

-Moze to ci powiem, droga na szczyt jest cieżka. Lecz na dno wystarczy jeden upadek.

Franken Stein - 2011-08-28 22:32:06

Zaśmiał się siadając na łóżku. Im dalej w jego aktualnym stanie od Seirana tym bezpieczniej dla niego
- Mówisz jak Shinigami sama. A mógłbyś mi to jeszcze przetłumaczyć??

Seiran - 2011-08-28 22:35:45

-Kurde czy ty jesteś az tak tępy czy udajesz?
poaszedł do kuchni.

Franken Stein - 2011-08-28 22:45:03

Zamrugał oczami zastanawiając się co mu jest
- zaraz co ja robiłem przed momentem
dotknął obolałego policzka a wspomnienia powróciły zamglone
- aha to się stało... w sumie się nie dziwie... dam se rękę uciąć że to powtórzy się jeszcze dzisiaj wieczorem a najpóźniej jutro rano
westchnął wstał i ruszył ku łazience. Krzyknął z niej jeszcze w kierunku kuchni
- Seiran mógłbyś zadzwonić do klubu Spiryta i mnie umówić??

Seiran - 2011-08-28 22:46:30

-A poco?
Westchnął tylko i wykręcił numer.
-Stein ty zboczeńcu.
Gdy usłyszał głos w telefonie.
-Tak chciałbym zarezerwować tak dziękuje.

Franken Stein - 2011-08-28 22:50:11

- No jak to po co?? Wolisz żeby była powtórka z przed chwili?? Poza tym muszę sobie jakoś ulżyć nie??
Stein wszedł do kuchni z przewiązanym w pasie ręcznikiem. Podszedł do lodówki i otworzył ją. Zaglądając pokręcił głową
- Będę musiał uzupełnić zapasy

Seiran - 2011-08-28 22:51:13

-Eh ty idź, ja zrobie zakupy.
Westchnął tylko i nie patrzył na niego poszedł sie ubrac i wyszedł z domu.

Franken Stein - 2011-08-28 22:57:33

- Jak chcesz
wzruszył ramionami i wyciągnął sobie jakieś śniadanie. Usiadł przy stole i zaczął je jeść nie spiesząc się
- Spiryt przynieś mi parę probówek z laboratorium. A fakt przecież go nie ma
Ciężko westchnął i wstał zostawiając na stole niedojedzone śniadanie. W sumie ono było ledwie napoczęte. Skierował się do laboratorium. Po drodze chwycił swój fartuch i wszedł do swojego królestwa z którego już nie wyszedł

Seiran - 2011-08-28 22:58:44

Cofnął się po coś, słychac było kszatanine, jak tylko dorwał to co chciał wyszedł trzaskając dzwiami.

Franken Stein - 2011-08-28 23:03:41

Siedział przy stale i coś kroił. Trzaskanie drzwiami lekko go wzburzyło więc podczas cięcia które wykonywał przejechał za daleko i rozciął sobie dłoń. Jednak co to dla niego?? Nic więc nawet nie zwrócił na to uwagi. Po prostu skończyć ciąć to co ciął i wyszedł nie przemywając tego. Oczywiście krew się lała ciurkiem z niego tworząc za nim czerwoną ścieżkę. Poszedł do salonu i usiadł na kanapie. Włączył telewizor a zakrwawioną rękę ułożył na piersi. Cieknąca ciągle krew w końcu zrobiła na niej plamę jak po dźgnięciu. Przynął

Seiran - 2011-08-28 23:05:14

A na pilocie byla karteczka.
-po pochlastaniu sie masz apteczkę w kuchni na stole.

Franken Stein - 2011-08-29 19:18:58

Karteczki nie zauważył a cieknącą krew zignorował. Spał po prostu i robił się coraz bladszy z upływu krwi. Gdy w końcu się obudził zauważył że nie tylko jest cały we krwi ale też ubrudził, po raz kolejny, sofę krwią. Westchną ciężko i wstał. Zapomniał tylko o jednym: brakowało mu jakiegoś litra krwi. Zatoczył się i potknął o kwiatka Spiryta. Wylądował na ziemi i już nie miał sił żeby się podnieść. Wyciągnął tylko stłuczoną rękę
- No to poleżymy sobie trochę

Seiran - 2011-08-29 19:49:10

Wszedł do domu, polazł do kuchni . Zobaczył go podbiegł i podniósł go.
-Eh znów przegiołeś.

Franken Stein - 2011-08-29 20:10:30

- Nie nie przegiąłem. Zasnąłem
Próbował sam wstać. Znów zakręciło mu się w głowie więc oparł się na ramieniu Seirana. Pozwoli mu się podnieść
- To nic takiego tylko małe skaleczenie
Cały we krwi jest nic takiego

Seiran - 2011-08-29 20:11:36

-Taaa jasne, a ta krew nie twoja.
Powlekł się z nim do sypialni, zszył mu ranę i przykrył.

Franken Stein - 2011-08-29 20:24:09

- Mogłeś to zostawić. Poradziłbym sobie sam a krew należy do mnie fakt
Usmiechnął sie i ułozył wygodniej w łóżku

Seiran - 2011-08-29 20:39:01

-Głupi nie jestem, a jak się wierciś nie będziesz szew wytrzyma. Może nie jestem w tym ekspertem ale czasem trz było zszyć siebie i poprzedniego partnera.

Franken Stein - 2011-08-31 11:41:39

- A niby czemu?? Przecież poprzedni partner powinien dbać o broń i nawzajem. Wiem że to trudne ale to on powinien zapewnić ci opiekę medyczną a nie ty jemu
Mówił ale posłusznie nie wiercił się tylko leżał spokojnie w łóżeczku. Można powiedzieć że utrata krwi go uspokoiła. Stein posłuszny swojej broni?? Kto to widział

Seiran - 2011-08-31 16:40:37

-Wiem wiem, ale mój poprzedni mistrz to sadysta. Nie uważał na siebie bo był jak w obłędzie.

Franken Stein - 2011-08-31 16:54:37

- Nie dziwę mu się... czarna krew potrafi namieszać w głowie
Powiedział ciszej a głośniej dodał
- To zawsze mogłeś go zostawić??

Seiran - 2011-08-31 17:01:14

-Nie mogłem, broń wierna partnerowi do końca

Franken Stein - 2011-09-01 16:52:00

- Żeby młodzi to też stosowali. Połowa uczniów Shibusenu tego nie stosuje a druga połowa nie wie co to jest
Westchnął ciężko poprawiając poduszki na których leżał. Spojrzał na Seirana i uśmiechnął się
- Zrobiłbyś mi coś do jedzenia??

Seiran - 2011-09-01 19:32:26

Usmiechnął się lekko i poszedł do kuchni po chwili wrócił z naleśnikami.
-Prosze smacznego.

Franken Stein - 2011-09-02 08:29:42

- Arigato
Odebrał naleśniki i usiadł aby je zjeść. CO z tego że czuł już się na tyle silny że mógłby wyjść z łóżka o własnych siłach. ALe to on wie a Seiran nie więc nie ma potrzebu puki co go uśwaiadamiać xD Zaczął jeść naleśniki
- Chcesz trochę??

Seiran - 2011-09-02 21:14:29

-Nie dzięki jadłem już

Franken Stein - 2011-09-02 21:55:54

- Jak chcesz
Wzruszył ramionami i sam wszystko zjadł
- Arigato za posiłek
Powiedział oddając posiłek
- To co mam teraz zrobić??

Seiran - 2011-09-02 22:00:51

-Masz leżeć i odpoczywac. I ani mi się waż by coś zrobić.

Franken Stein - 2011-09-02 22:06:47

- Oczywiście panie doktorze ale mi się tu robi samotnie samemu
posłał mu figlarne spojrzenie i się połozył klepiąc miejsce koło siebie

Seiran - 2011-09-02 22:30:38

-o nie tym razem razem nie jestem zmeczony.
Uśmiechnął się tylko

Franken Stein - 2011-09-03 12:09:55

- No przecież grzeczny jestem...
Zrobił minę naburmuszonego chłopca i założył ręce na piersi
- Należy mi się nagroda

Seiran - 2011-09-04 10:51:04

-no prosze fochy pokazujemy
Zasmiał się i dał mu pluszaka
-proszę

Franken Stein - 2011-09-04 13:42:02

- Nie stroję fochów
Zaśmiał się ale pluszaka przyjął
- Wiesz że ona jest jak dla mnie za cały ale to da się naprawić
Spojrzał na Seirana
- Oczywiście jak dojdę do siebie i będę mógł w końcu wyjść na dwór
Skrzywił się jak sobie przypomniał co na temat jego zachowania napisały gazety. "Sadysta Shibusenu znów powrócił!! Tylko na jak długo??"

Seiran - 2011-09-04 22:01:49

-O ta sprawę nie musisz się martwić.
Uśmiechnał sie i pokazał gazetę. Atam co że Stein geniusz Shibusen uratował uczennicę.

Franken Stein - 2011-09-05 18:51:11

Spojrzał na gazetę potem na Seirana
- co to ma być?? Przecież to nie jest prawda więc czemu jest pokazywana??
Starał się nie dopuszczać myśli że on coś w tym maczał

Seiran - 2011-09-05 20:01:45

-No nic, poprostu kilkoro świadków widziało jak uratowałes dziewczynkę. Przed dusza z jajem kishina, oczywiście w asyście kosy.
Uśmiechnął się tylko. Seiranek umiał to i owo.

Franken Stein - 2011-09-06 17:07:27

Dobra nie wiedział co to ma znaczyć
- eee chyba nie powinienem się w to wdrążyć
uśmiechnął się do niego

Seiran - 2011-09-06 18:09:32

-jak tam se chcesz
Uśmiechnął się i nic więcej nie powiedział.

Franken Stein - 2011-09-07 16:08:57

Wziął misia pod rękę i wyciągnął ją ku Seiranowi
- musi mnie pilnować więc chyba nie zostawisz mnie samego??

Seiran - 2011-09-09 18:30:08

-Szczerze nie muszę, lecz shinigami mnie poprosił i tyle.
Uśmiechnął się psotnie.
-No nie wiem czy zasłużyłeś na to bym się położył obok ciebie. Mnie zjesz lub cos gorszego i co będzie?

Franken Stein - 2011-09-09 19:16:31

- Po pierwsze nie zje bo jest kolacji i zasłużył. Przecież był grzeczny
Pokazał język i uśmiechnął się do niego szeroko

Seiran - 2011-09-09 19:17:37

-No nie wiem co tam ci po główce chodzi.

Franken Stein - 2011-09-09 19:22:56

- nic czego powinieneś się bać
wyszczerz i łapie cię za łapkę
- to cio położysz się koło starego profesora

Seiran - 2011-09-09 19:24:51

-Niech ci będzie
Uśmiechnąłs ie i położył obok. Wziął pluszaka w przytulił się mocno do niego

Franken Stein - 2011-09-09 19:29:56

- a ja to co?? Pies?? też chce misia
i tuli się do niego ukrywając twarz w jego włosach. Siedzi cicho

Seiran - 2011-09-09 19:34:21

-przecież masz.
Zasmiła się i pocałował misia w łepek.

Franken Stein - 2011-09-09 19:45:40

- a ja nie dostanę??
Odwrócił mu główkę delikatnie i czekał wpatrując się w jego ciemne oczka

Seiran - 2011-09-09 19:47:08

-No niewiem czy zasłużyłeś.
Zaczerwienił się tylko, no tak cały seiranek.

Franken Stein - 2011-09-09 19:52:33

- ja myślę że zasłużyłem ale jak ty uważasz
przybliżył swoje usta do twoich i lekko je musnął tylko czekając na twój ruch

Seiran - 2011-09-09 19:54:34

Zaczerwienił siębardziej, i schował mordkę za misia.

Franken Stein - 2011-09-09 19:56:25

- czemu się chowasz??
odsunął się od niego i spojrzał na niego. Mówił dziwnie spokojnym głosem

Seiran - 2011-09-09 20:04:39

-Sam nie wiem, poprostu.
Nie chciał by Stein widział jego rumieńce.

Franken Stein - 2011-09-09 20:07:20

- Twoje rumieńce są bardzo słodkie
uśmiechnął się i przyciągnął go powoli do siebie

Seiran - 2011-09-09 20:22:09

Zaczerwienił się bardziej.
-Nie są, z resztą nie powinienem się czerwienić

Franken Stein - 2011-09-09 20:23:28

- wiesz mi że są
uśmiechnął się i pocałował go

Seiran - 2011-09-09 20:28:23

Zdziwiona mina, przez chwile się opieral lecz. Po chwili zamknał oczya, i poprostu dał się ponieść.

Franken Stein - 2011-09-09 20:34:16

Nie napierał jak ten się wyrywał ani później. Chciał aby ten zrobił jakiś krokczek nawet i mały. Po prostu go całował i powoli obracał aby w końcu zwrócić go przodem do siebie. Łapki trzymał na jego plecach i tam je pozostawił nie zjeżdżając nimi w dół choć bardzo by chciał

Seiran - 2011-09-09 20:36:47

Oddał niesmiało i niezdarnie pocałunki. Zawiesił mu łapki na szyi, ale opamiętał się i odsunał go od siebie.
-Wybacz nieweim co mnie naszło.
Czerwoniutki na buźce jak dziewica mówił cicho.

Franken Stein - 2011-09-09 20:40:12

- ja nie narzekam
nie pozwolił mu się zbytnio odsunąć i zaraz zaczął go na nowo całować i masować powoli plecki

Seiran - 2011-09-09 20:42:18

Znów to samo, lekkie opieranie się lecz po chwili zaknał oczka na nowo.

Franken Stein - 2011-09-09 20:50:59

Tym razem to on też mu pomagał trochę. Kierował nim dalej całując. Bardzo powoli ściągał mu spodnie. Nie chciał aby teraz chłopak się spłoszył.

Seiran - 2011-09-09 20:53:57

Jęknał ichco gdy przypadkowo rękę steina zachaczyła o jego męskość

Franken Stein - 2011-09-09 20:57:32

- mmm....
zawrócił rękom i położył ją na jego męskości
- mogę??
wolał spytać niż znowu dostać po twarzy. Pyta puki jeszcze racjonalnie myśli

Seiran - 2011-09-09 20:59:38

am nie wiedział co się z nim dzieje, ciało walzyło z umysłem. Bo jedno chciało więcej drugie zabraniało. jedyne co dostal w odpowiedzi towielki rumieniec i jęk.

Franken Stein - 2011-09-09 21:02:54

- czyli nie będziesz miał nic przeciwko jak sprawię ci trochę przyjemności tego wieczoru??
Mówiąc to pochylał się coraz bardziej nad jego męskością ściągając mu całkowicie spodnie. Seiran mógł go w każdej chwili powstrzymać

Seiran - 2011-09-09 21:05:10

Zasłonił buźkę poduszką jedynie.

Franken Stein - 2011-09-09 21:08:26

Zaśmiał się. On jest po prostu idealny po każdym względem Pochylił się jeszcze bardziej i biorąc jego męskość w swe zręczne place zaczął na przemian stymulować ustami i rękom

Seiran - 2011-09-09 21:11:32

Zacisnął łapki na poduszcze i j ękał głośno. Co było słychac mimo zasłoniętych ust. Ba nawet wiercić się zaczał. Lecz zabawa długo nie trwała do szybko osiągnął spełnienie.

Franken Stein - 2011-09-10 14:35:47

Wytrysk nastąpił gdy stymulował ustami. Przyjął wszystko co ten mu zaoferował. Połknął i uniusł się poczym pocałował go
- miło byo choć krótko... powtórka??

Seiran - 2011-09-10 20:37:06

łapał oddech zaczerwieniony, miał wzrok zamglony. mało co do niego docierało.

Franken Stein - 2011-09-10 20:54:20

Nie chcąc go zrazić do siebie po prostu zaczął go całować po szyi rękom ściaskając sutek i schodząc ustami coraz niżej

Seiran - 2011-09-10 20:56:54

Jękał mu głośno podnosząc bioderka go góry.

Franken Stein - 2011-09-10 21:03:56

- jesteś jak po narkotykach. Nie będę wredny nie wykożystam tego
więc jak powiedział tak zrobiła. Czyli tylko pocałował go czekając aż się otrzęsie po orgaźmie

Seiran - 2011-09-10 21:07:56

Lecz jak na złośc Seiranek zasnął po prostu.

Franken Stein - 2011-09-11 19:31:46

Zaśmiał się sam do siebie i odsunął od chłopaka.
- Nie będziemy wykożystywali śpiącego i nieświadomego
Wstał z łóżka i tak ja stał tak usiadł na przeciwko łóżka wcześniej przykrywszy Seirana

Seiran - 2011-09-11 19:33:59

Ten spał jak zabity, widać biedactwo sie zmeczyło. No nic obudził się bo tak i polazł do kuchni.

Franken Stein - 2011-09-11 19:37:11

A tu Stein przy garach. Stara się cioś upichcić samemu ale chyba mu nie wychodzi bo zaczął kląć soczyście gdy patelnia mu się zapaliła
- nie no Stein umiesz zrobic sekcje na żywym a nie umiesz zrobić śniadania??

Seiran - 2011-09-11 19:40:06

Zaśmiał się pod nosem jedynie.
-Spróbuj, zmiejszyć ogeń.
Powiedział tylko siadajac do stołu.

Franken Stein - 2011-09-12 21:03:16

- Spróbuj zmniejszyć ogień
przedrzeźniał Seirana ale i tak postąpił jak ten mu polecił. Zmiejszył ogień pod patelnią i zdjął ją po chwili z kuchenki. Przełożył to co zostało z zawartości na niej na tależ i postawił na stole
- wiesz nie siedze często w kuchni. Bardziej pozwalam Spiurytow tu urzędować przez to mam więcej czasu na sekcje
Zaczął się tłumaczyć patrząc gdzieś w bok

GotLink.pl