
Akademia shibusen, tu nauczysz nie tylko technik ale i czegoś więcej. Sam obierz swoją drogę, chcesz byc dobry, zły a może neutralny wybór należy do ciebie.
Administrator
- Czy próbowałeś już siadać??
Doszedł go głos zza biurka. Stein siedział po swojemu na krześle paląc kolejnego papierosa. To będzie już druga paczka dzisiaj
Offline
-Tak, boli ale co ztego?
Odpowiedział tylko podchodząc do biurka.
Offline
Administrator
- Bole to dopiero będzie xD
Uśmiechnął się i wypuścił obłok dymu. Obejrzał go uważnie ciągle się uśmiechając
Offline
-Eh, tego mówić mi nie musiałeś
Westchnął tylko.
-Co mi się tak przyglądasz?
Offline
Administrator
- no patrzę i się nad czymś zastanawiam. Dodatkowo podziwiać nie można ciała swojego kochanka??
Uśmiechnął się do niego odwracając na krześle
Offline
-Nie jestem twoim kochankiem.
Niemal go żdzielił, miał go dosć
Offline
Administrator
- jak sobie chcesz ale i tak nie zmienię zdania
znowu na niego spojrzał przejeżdżając wzrokiem z góry na dół i zatrzymując go na trochę dłużej na wysokości pasa. Nic sobie nie robił z niechęci Seirana
Offline
prychnał pod nosem, cóż teraz on musi go znosić. A Shini-sama obiecał mu kogoś innego na mistrza.
Offline
Administrator
Uśmiechnął się do niego jak diabeł. Wydawało się jakby czytał mu w myślach bo rozkraczył się na krześle a w oczach była zapowiedź. Nie ma innego mistrza dla cb mówiły.
- No to gdzie tak w ogóle mieszkasz?? Wiesz żebym cie mógł jutro zanieść do szkoły
Offline
-Nawet o tym nie myśl.
Mruknał tylko, on dopiero co tu dziś przybył.
-Nie mam narazie gdzie mieszkać. Miałem sobie coś znaleść ale ze musze cię pilnować to nie amm jak.
Offline
Administrator
Jego uśmiech rozjaśnił mu twarz. No tak ten jego na w pół szaleńczy na w pół obłąkany uśmiech
- Czyli dzisiaj przenocujesz u mnie
Spalił papierosa. Resztkę wrzucił do popielniczki stojącej obok niego
Offline
-U ciebie?
Juz bał się tego pomysłu. Spać pod jednym dachem z psychopata to mu się trafiło.
Offline
Administrator
- a no u mnie. Chyba że chcesz u Shinigamiego??
Pochylił się do przodu. Uśmiech nie schodził mu z ust
Offline
Westchnął, zresztą u Shinigamiego tez nie było najlepiej. Herbatka 24/7 zeświruje. Lecz zgodził sie Spac u Steina.
-Ale zaklepuje kanape.
Offline
Administrator
- Jasne ale ona może być trochę za mała
W oczach pojawiły mu się iskierki. On już coś chyba na wieczór planował
Offline